Serdecznie zapraszamy na wystawę w ATElier Kultury w Jaworznie, której Muzeum Śląskie w Katowicach jest współorganizatorem:
„ANDRZEJ KREUTZ MAJEWSKI. PRZESTRZENIE UNIWERSUM”.
Na ekspozycji zaprezentowane są kopie prac Andrzeja Kreutza Majewskiego, jednego najwybitniejszych polskich scenografów. Są to zarówno projekty przestrzeni i kostiumów teatralnych, jak i prace malarskie artysty.
Zachęcamy do zapoznania się z sylwetką tego wszechstronnego twórcy.
Andrzej Kreutz Majewski (1936-2011), wybitny scenograf, malarz i reżyser. Uczeń nestorów polskiej scenografii – Karola Frycza i Andrzeja Stopki. Po ukończeniu Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie zadebiutował w 1959 roku scenografią do Horsztyńskiego Juliusza Słowackiego, wystawionego na deskach Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie. Trzy lata później Andrzej Kreutz Majewski za scenografię do Hamleta W. Szekspira otrzymał II nagrodę na Biennale w Paryżu, a w roku 1962 miała miejsce premiera pierwszej w jego dorobku scenografii do utworu muzycznego. Na deskach Opery Warszawskiej wystawione zostały trzy jednoaktówki w oprawie plastycznej artysty: kantata Syn marnotrawny K. Debussy’ego, balet Święto wiosny I. Strawińskiego i sceniczne oratorium Judith A. Honeggera w inscenizacji, reżyserii oraz choreografii A. Rodriguesa. W 1966 roku Andrzej Kreutz Majewski otrzymał nominację na stanowisko naczelnego scenografa Teatru Wielkiego w Warszawie, które pełnił do roku 2005. Uznawany za najwybitniejszego polskiego scenografa operowego twórca zrealizował w Teatrze Wielkim ponad 80 spektakli operowych i baletów. W tym okresie zaczęła się międzynarodowa kariera artysty, która zaowocowała współpracą z czołowymi europejskimi i światowymi teatrami. W Polsce i poza jej granicami twórca zaprojektował scenografie do ponad 300 spektakli dramatycznych oraz muzycznych.
Andrzej Kreutz Majewski w swoich pracach dążył do uniwersalizacji znaczeń, sięgając do ponadczasowej i ponad kulturowej symboliki. Jego dzieła integrowały inspiracje zaczerpnięte z śródziemnomorskich tradycji z nurtami współczesnej scenografii, koncentrującymi się na syntezie sztuk. Analogiczne wątki i znaki plastyczne odnaleźć można tak w jego malarstwie, jak i w projektach teatralnych. W scenografiach artysty natura ulegała biologicznemu rozkładowi, a wytwory rąk dawnych cywilizacji przekształcały się w ruiny, stające się jednością z tym, co organiczne. To świat, w którym nawet najtwardsze skały podlegają niszczycielskiemu upływowi czasu, przyjmując strukturę przypominającą porowate, kruszące się koralowce pokryte warstwami ziemi, jak miało to miejsce w paryskim wystawieniu Elektry R. Straussa (Opera Paryska, 1974), której scenografia porównywana była do archeologicznego wykopaliska albo kopca termitów.
projekt dekoracji do Elektry R. Straussa, Opera Paryska, 1974 r.
W scenicznych i malarskich wizjach twórcy wszystko zanim dostąpiło Odrodzenia musiało umrzeć. Przejść przez fazę rozpadu, aby następnie móc ulec przekształceniu. Ten dążący do rozkładu świat Andrzeja Kreutza Majewskiego cechowało swoiste piękno. Piękno, które mogło objawić się dopiero kiedy to, co pierwsze i oczywiste przeminęło.. W inscenizacji Króla Rogera K. Szymanowskiego (Teatr Wielki, Warszawa, 1983) poczucie pustki i osamotnienia bohaterów spektaklu zostało na scenie zderzone z towarzyszącą poszukiwaniu przez nich sensu istnienia obojętnością majestatycznych budowli, chmur przemierzających niebo i cyprysów, w milczeniu przyglądających się upływowi czasu. Andrzej Kreutz Majewski swoją scenografią nawiązywał do motywów zaczerpniętych z obrazu Wyspa umarłych A. Böcklina, tworząc w spektaklu przestrzeń naznaczoną piętnem przemijania i podążającego za nim rozkładu. Zderzenie majestatu klasycystycznej architektury z sennym pięknem otaczającej ją przyrody stworzyło scenerię, w której sen od śmierci dzieliła tylko chwila.
Innym ważnym wątkiem powracającym w pracach Andrzeja Kreutz Majewskiego stanowią motywy nawiązujące do wspomnień artysty z dzieciństwa oraz doświadczenia z okresu wojennego. Egzemplifikacją tych przeżyć w twórczości artysty są zamknięte przestrzenie oddzielone płotami, parkanami, murami; ścianami bez drzwi czy okien. Nie tworzą one bezpiecznej strefy, ale wyrażają konieczność ochrony przez nadciągającym nienazwanym niebezpieczeństwem. Taką niepokojącą przestrzeń przedstawia obraz Pod bramą (1989), na którym ustawione na tle nieba architektoniczne zastawki tworzą płot z prostokątną bramą i z wkomponowanymi w niego ruinami – fragmentami wież o kwadratowych oknach, zwieńczonymi dwuspadowymi dachami. Przed nimi twórca umieścił mechanicznego, uskrzydlonego konia z rozwartym pyskiem zwróconym w stronę konstrukcji.
Pod bramą z cyklu Ptaki mechaniczne, Andrzej Kreutz Majewski ( 1936-2011), 1989 r.
Powracanie przez Andrzeja Kreutz Majewskiego do czasów dzieciństwa wypełnionego zagrożeniami czasu wojny oraz lęk przed śmiercią niejednokrotnie przejawia się w jego twórczości poprzez symbole religijne, w szczególności o charakterze apokaliptycznym. Diabły z Loudun (Teatr Wielki, Warszawa, 1979 r.) oraz późniejsze wystawienie Pasji wg św. Łukasza (Teatr Wielki, Warszawa, 1979 r.) należały do cyklu, w którym artysta tworzył obraz świata po zagładzie moralnej i cywilizacyjnej. Scenografia pełniła w nich funkcję priorytetową – turpistyczna estetyka destruktu w dekoracjach i w malowanych kostiumach tworzyła świat monumentalnych obrazów scenicznych zbudowanych światłem w przestrzeni zamkniętej ramą sceny. W Diabłach z Loudun nieomalże pusta przestrzeń, nad którą zawisł na tle nieba zatrzymany w locie i podtrzymywany linami oraz łańcuchami olbrzymi meteoryt, oddawała poczucie nadciagającej nieuchronnie zagłady. Pasja, monumentalne oratorium napisane przez Krzysztofa Pendereckiego, wybrzmiało w przestrzeni pudła scenicznego zorganizowanego zmiennymi obrazami. Klucz kompozycyjny stanowił krzyż wyznaczający przebieg gry, który przeobrażając się w wyniku gry świateł i projekcji odzwierciedlał drogę od śmierci do zmartwychwstania.
projekt dekoracji do Pasji wg św. Łukasza K. Pendereckiego, Teatr Wielki, Warszawa, 1979 r.
W swoich projektach operowych artysta dążył do uzyskania plastycznego odzwierciedlenia muzyki, jak również doznań, których jest ona źródłem. Prace Andrzeja Kreutza Majewskiego stanowiły swego rodzaju emocjonalną partyturę, na scenie ujawniającą w pełni swój monumentalny charakter. Wszystkie środki wyrazu, takie jak kolor, kompozycja, rytm, światło podporządkowane były idei stworzenia obrazu, mającego poprzez symbol czy metaforę przekazać zawartą w dziele operowym prawdę uniwersalną. Nie sposób zatem postrzegać jego scenicznych światów jako jedynie mniej lub bardziej adekwatnej względem libretta aranżacji przestrzeni. Stanowią one bowiem zarazem osobisty komentarz twórcy do inscenizacji, jak i dopełnienie jej sensów; wchodzą w dialog tak z reżyserem, jak i z widzem.
Andrzej Kreutz Majewski łączył w swoich pracach odniesienia do tekstu dramatu z uniwersalizującą jego przekaz symboliką, tradycję z nowoczesnością, malarskość z funkcjonalnością tworząc nakładające się na siebie kolejne płaszczyzny interpretacyjne spektaklu. Jednocześnie nie obawiał się demaskowania scenicznej iluzji, odsłaniając stelaże, liny podtrzymujące elementy dekoracji. Odwracał kulisy, pokazując znajdujące się z tyłu zastawki; rozdzierał tkaniny, ukazując oczom widzów w powstałych w ten sposób prześwitach niewidoczne zazwyczaj konstrukcje. Żadna z jego prac czy malarska, czy scenograficzna nie była jednak do końca abstrakcyjna. Zawsze sugerowały one jakąś przestrzeń, jakieś miejsce i czas, ale w niedoprecyzowany, nieomalże ulotny sposób, w swej istocie bardziej odwołujący się do odczucia niż stanowiący materię rzeczywistości.