A A A

Lech Majewski „POLANA”

„Tylko ten prześwit zapewnia i gwarantuje nam, ludziom, przejście do istot,
którymi sami nie jesteśmy, i dostęp do istoty, którą sami jesteśmy”
Martin Heidegger, O pochodzeniu dzieła sztuki

Polana, inaczej rozstęp, błonie, przesieka… wyrwa w jednolitym organizmie lasu, gdzie światło nie napotyka na gąszcz pni i gałęzi, a jego blask rozpływa się z całą mocą. Światło obnaża i oślepia, ale też w zadziwiający sposób wyostrza i roztacza inną, niekiedy całkowicie odmienną perspektywę. Staje się szansą na nowe widzenie i ocenę tego, co polanę otacza: rzeczywistości spowitej półmrokiem.

Polana Lecha Majewskiego to instalacja site-specific składająca się z dwóch wideoartów oraz specjalnie zaaranżowanej przestrzeni. To dyptyk składający się z dwu niezależnych opowieści o skrajnie odmiennej dynamice i estetyce.
Chociaż nie są bliźniacze, zdają się obrazować ten sam tajemniczy, niepokojący i niedopowiedziany wątek. Bohaterowie owych historii są jakby wyjęci z rzeczywistego bytowania. Tkwią w onirycznym transie bądź pogrążają się bez pamięci w szaleństwie grupowej ekstazy. Wydaje się, że łączy ich nieświadomość miejsca i czasu, w którym się znajdują. Nie dostrzegają dopiero co dokonanej lub właśnie nadciągającej katastrofy. Zanurzeni w nurcie pozornej obecności, nie spodziewają się tego, co wydarzyć się musi, niespodziewanie i nieodwracalnie. Ta ucieczka w celebrację życia nie oddala od tego, co nieuchronne.

Od zarania dziejów ludzkość zgłębiała tajniki istnienia w jego ograniczoności. Tanatos pojawia się w mitologiach, wierzeniach, religiach i nurtach filozoficznych wielu kultur, bez względu na ich czasowe i geograficzne oddalenie. Fatum definiujące koleje życia, zarówno pojedynczego człowieka, jak i całych społeczności, od zawsze budziło lęk i potrzebę obrony. Zadawane pytania, dlaczego akurat tutaj i teraz, i właśnie w taki sposób coś się wydarzyło, wpływając na czyjś los i istnienie, niezmiennie pozostają bez odpowiedzi. Ta trwoga stała się źródłem rytualnych, magicznych praktyk: zaklęć, tańców i noszonych z wielką estymą talizmanów. Wszystko to miało służyć odczynianiu złego uroku, ochronie przed nieszczęściem i odsunięciu momentu ostatecznego odejścia. Tych, którzy już odeszli, żegnano z obrzędowym namaszczeniem, mającym również wspierać zmarłego w przejściu na tę drugą, nieznaną żywym, stronę. W życiu toczącym się powolnym rytmem nie zapominano więc o obecności tego, co nieodwołalne.

Nadejście współczesnej techno-cywilizacji zmieniło znacząco podejście do naznaczonej śmiertelnością ludzkiej egzystencji. Pojawił się kult młodości i spełnienia. Wspominanie o śmierci brzmi jak nieprzyzwoita herezja w kontekście wiary w witalność i cudowną moc postępu, chroniącego przed niedołęstwem i zbyt wczesnym unicestwieniem. Z lękiem omijane są szpitale i hospicja, pogrzeby odbywają się w pośpiechu, bez zadumy i poświęcenia należytej uwagi tym, których już z nami nie ma. Odcinamy się od tej niewygodnej prawdy, zanurzając się w nurt codziennej rutyny. Boimy się śmiertelności i nie chcemy o niej myśleć, aż do czasu, gdy napotkamy w gąszczu życia na ów symboliczny prześwit: niecodzienne wydarzenia, zmieniające spectrum naszego widzenia. Bywają nimi osobiste tragedie, katastrofy wstrząsające zbiorowościami bądź mikroskopijny wirus, który potrafi na długi czas zatrzymać cały rozpędzony świat. Zarazy, które były koszmarem minionych wieków, mogą stać się tu i teraz realnym zagrożeniem. Ostatnie lata pandemii dobitnie pokazały, iż żadna zaawansowana technologia nie jest w stanie uchronić ludzkości przed zagładą.

Nadal ukrywamy śmierć i wypracowaną rutyną ignorujemy jej nadejście. Tymczasem: nos omnes debent mori. Bez świadomości tego, co ostateczne nie można odnaleźć sensu życia. Ta świadomość jest jak rozświetlona polana, zmieniająca perspektywę na otaczającą rzeczywistość, własne życie, osobiste wybory i decyzje. Ucieczka może zagłuszyć lęki i obdarzyć chwilową ulgą, ale też pozbawić szansy zrozumienia samych siebie.

Joanna Szeligowska-Farquhar

  • Kuratorzy wystawy: Joanna Szeligowska-Farquhar, dr Karol Makles
  • 23.03.2024–6.01.2025
  • Muzeum Śląskie w Katowicach, ul. T. Dobrowolskiego 1 / hol centralny

Lech Majewski – artysta malarz, reżyser filmowy i teatralny, twórca videoartów, scenarzysta, producent, poeta i prozaik. Twórca pochodzący z Katowic stworzył własny język wypowiedzi artystycznej, w którym nieustannie przewija się uniwersum mitów. Jego dorobek znany jest i ceniony w całym świecie. Miarą jego uznania są duże wystawy w prestiżowych centrach sztuki: w Buenos Aires, Londynie, Paryżu, Wenecji, w wielu miastach Stanów Zjednoczonych, Dalekiego Wschodu i Nowej Zelandii. Wyróżnieniem w skali globalnej była retrospektywna wystawa w najbardziej prestiżowej galerii na świecie The Museum of Modern Art w Nowym Yorku, gdzie premierowo pokazano „Krew Poety”, sekwencję 33 wideoartów wyświetlanych symultanicznie. Jego prace prezentowane są w muzeach m.in. w Luwrze, w Prado w Madrycie, Kunsthistoriche w Wiedniu czy na weneckim Biennale. Doświadczenie pracy scenicznej zdobywał od początku lat 80. i w słynnej londyńskiej inscenizacji „Odysei” Homera, odgrywanej na barce płynącej po Tamizie.

Jest członkiem Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, Gildii Reżyserów Amerykańskich i Europejskiej Akademii Filmowej, a z jego licznych dzieł filmowych do najważniejszych zalicza się film: Wojaczek o tragicznym życiu mikołowskiego poety Rafała Wojaczka, Angelus – śląska komedia w luźny sposób nawiązująca do grupy Janowskiej, działającej na Śląsku w latach 30 XX w., Młyn i krzyż poświęcony obrazowi Droga krzyżowa pędzla Pietera Bruegela oraz Valley of the Gods (Dolina Bogów), w której wystepują Josh Hartnett i John Malkovich.

Dał się poznać również jako znakomity pisarz i poeta. Do jego najznamienitszych powieści należą m.in. Basquiat, opowiadający o jednym z najbardziej interesujących artystów Nowego Jorku lat osiemdziesiątych, Hipnotyzer pełna grozy i tajemnicy opowieść utrzymana w duchu literatury sensacyjnej, czy Metafizyka dziejąca się w Wenecji poruszająca historia o gwałtownych uczuciach i ich nieoczywistych związkach ze sztuką. Prowadzi również wykłady na wielu uniwersytetach i uczelniach świata; od Canterbury University w Nowej Zelandii, poprzez Harvard i Berkeley w USA, po Uniwersytet w Pizie i Akademię Sztuk Pięknych w Rzymie.

Filmografia: Rycerz (1980), Lot świerkowej gęsi (1986), Więzień Rio (1988), Ewangelia według Harry’ego (1992), Basquiat (scenariusz, producent, 1996), Pokój saren (1997), Wojaczek (1999), Angelus (2001), Ogród rozkoszy ziemskich (2004), Szklane usta (2006), Młyn i Krzyż (2010), Onirica (2015), Dolina Bogów (2019), Brigitte Bardot Cudowna (2023)

Powieści: Kasztanaja (1981), Szczury Manhattanu (1993), Pielgrzymka do grobu Brigitte Bardot Cudownej (1996), Metafizyka (2002), Hipnotyzer (2003), Manhattan Babilon (2015); Eseje: Asa Nisi Masa – magia 8½ (1994), Oficjalne Centrum Świata (1998), Pejzaż intymny rozmowy autobiograficzne o świecie i o sztuce (2017), Ukryty język symboli (2020);

Poezje: Baśnie z tysiąca nocy i jednego miasta (1977), Poszukiwanie raju (1978), Mieszkanie (1981), Muzeum mojej nędzy (1997), Święty Sebastian (1998), Smutek to najgorsza pora dnia (2019).

Więcej informacji na stronie: www.lechmajewski.com

 

Mężczyzna w czarnym ubraniu spogląda wprost w obiektyw. W tle widać malowidło przedstawiające ruinę zamku.
Plakat przedstawiający grupę ludzi tańczących na zewnątrz w błocie pod deszczem.

Fot.: Marek Bielecki

Pozostałe ,