A A A
Szukaj
Close this search box.

Archeolodzy w działaniu

Trwa 10 sezon badań wykopaliskowych w Samborowicach niedaleko Raciborza. W tym roku prace prowadzone są na stanowisku nr 17. Jak co roku badaniami kierują Jacek Soida z Muzeum Śląskiego w Katowicach i dr Przemysław Dulęba z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego, a pomagają im zaprzyjaźnieni wolontariusze. I choć pogoda nie rozpieszcza odsłonięto już relikty ziemianki będącej element zabudowy osady zamieszkałej przed około 2200 lat przez Celtów.

 

Z tej okazji prezentujemy Państwu wywiad z Jackiem Soidą, który w rozmowie z Adamem Pastuchem opowiedział co nieco o projekcie „Celt” i prowadzonych wykopaliskach.

 

Dzień dobry, Jacku! Słyszę, że podobnie jak w zeszłym roku szykujesz się do wyjścia w teren. Dokąd się wybierasz?

Jedziemy w tym roku znów do Samborowic. Będzie to już dziesiąty sezon badań wykopaliskowych w tym miejscu. W Samborowicach działamy na dwóch stanowiskach, stanowisku numer trzynaście i siedemnaście. Poruszamy się tam metodą konika szachowego, ponieważ musimy się dostosowywać do tego, co rolnicy posiali na polu i co w danej chwili kończy cykl wegetacyjny. Staramy się „wstrzelić” w okres zmiany zbiorów. W tym roku posiany był rzepak, który jest szybko zbierany. Po rzepaku siana jest pszenica lub jęczmień. To idealne dla nas, bo siew będzie dopiero w połowie września. Dzięki temu możemy wcześniej wejść na teren badań i w spokoju je prowadzić. Pracuję wspólnie z Przemysławem Dulębą, reprezentującym Uniwersytet Wrocławski.

Z lokalizacji badań i partnerstwa wnoszę, że konsekwentnie prowadzicie projekt „Celt”.

Projekt „Celt” jest długofalowym zadaniem. Pracujemy na obszarze dwóch osad. Na mapie dobrze widać zakresy eksploracji. Oznaczyliśmy tu granice wykopów, a w ich obrębie miejsca znalezisk i lateńskich, czyli celtyckich, i neolitycznych.

Ciekawe to współwystępowanie zabytków z tak odległych epok…

Tak, to są tereny Płaskowyżu Głubczyckiego, pokryte tworami lessowymi, żyzną glebą, która długo trzyma wodę, dzięki czemu wegetacja roślin jest bardzo korzystna. W sposób naturalny miejsce to przyciągało więc ludzi od dawien dawna. A ponieważ cały ten obszar znajduje się na wylocie Bramy Morawskiej, to stał się także silnie uczęszczanym przez zwierzęta szlakiem komunikacyjnym. Tą samą drogą podążali za zwierzętami myśliwi, ale i rolnicy poszukujący najlepszych ziem pod uprawy. Tak też było z Celtami. Byli oni rolnikami, którzy stawali się tylko w pewnych okolicznościach wojownikami. W ogóle osadnictwo na terenach współczesnej Polski lokalizuje się na terenach żyznych gleb. Osadnictwo celtyckie jest tu bardzo charakterystyczne. Zasiedlali oni tereny Płaskowyżu Głubczyckiego do Odry, a na piachy po prawej stronie Odry już nie ekspandowali. Obecność Celtów na tych terenach datuje się od piątego do pierwszego wieku przed Chrystusem. Osady, które eksplorujemy, pochodzą z okresu wojen punickich.

Czy zamierzacie rozszerzyć obecny obszar badań, czy pozostajecie przy istniejących odkrywkach ?

Pozostajemy przy dotąd eksplorowanych stanowiskach. Dwie badane osady są odmienne. Będziemy zmierzali zatem do ich dokładnego i dogłębnego spenetrowania, by owe odmienności wykazać, a zarazem kompletować na podstawie wydobytych artefaktów wiedzę o rodzajach prowadzonej tu przed wiekami działalności ludzkiej. Dla przykładu – na stanowisku numer trzynaście odkryliśmy pięć półziemianek. W każdej z nich prowadzono inny rodzaj aktywności rzemieślniczej. Jest tam więc warsztat tkacki, z pięknie ułożonymi ciężarkami in situ. W drugiej – warsztat bursztyniarski, z fragmentami surowego i obrobionego bursztynu. Na podstawie wydobytych materiałów jesteśmy nawet w stanie określić miejsce ustawienia urządzenia tokarskiego. Kolejna półziemianka to warsztat kowalski. Celtowie byli zresztą pierwszym ludem barbarzyńskim, który opanował sztukę wytopu żelaza do perfekcji. To tylko przykłady, ale dzięki nim coraz pełniej uzmysławiamy sobie system gospodarczy i społeczny wspólnot celtyckich.

Czy jesteśmy w stanie na podstawie dostępnych informacji określić, do jakiej grupy ludów zaliczyć można Celtów?

Wiemy, że posługiwali się odrębnym własnym językiem. Dziejopisarze starożytności nie wypowiadali się jednak w sposób jednoznaczny co do przynależności etnicznej Celtów. Uważa się, że niewiele brakowało, by Celtowie wykształcili własną samodzielną przestrzeń cywilizacyjną. Można powiedzieć, że cenili samodzielność, odmienność wśród innych ludów.

Wiedza o Celtach na Górnym Śląsku przyrasta, rodzą się kolejne konkluzje syntetyzujące. Czego oczekujecie w sensie poznawczym po dziesiątym sezonie badawczym?

Zasadniczym celem tegorocznych badań w Samborowicach jest dopełnienie wiedzy o osadach, które są przedmiotem naszego dotychczasowego zainteresowania. Chcemy odkryć kolejne półziemianki, a wiemy, że tkwią tam w ziemi, i poznać ich zawartość. Liczymy ponadto na odnalezienie cmentarzyska celtyckiego, jak sądzimy, na obrzeżach którejś z osad. Znając wczesnolateński system pochówków, możemy przewidywać, że byłoby to źródło niezwykle interesujących zabytków – zabytków rzemiosła i sztuki.

Dziękując za tę niezwykle bogatą w treści rozmowę, życzymy, by jubileuszowy sezon badań archeologicznych w Samborowicach przyniósł plon przewyższający Twoje oczekiwania! Dobrej pracy!

 

Pozostałe ,

DSF5645
Aktualności

Festiwal Gwarka / 22-23 listopada 2024

Serdecznie zapraszamy na ostatnią już edycję Szychty Kreatywnej. Podczas poprzednich Szycht rozmawialiśmy o rzemiośle i rzemieślnikach, przypominaliśmy sobie, jak wyglądały wakacje w dawnych latach, zwiedzaliśmy ogródki działkowe, a teraz wejdziemy w głąb ziemi!

Czytaj więcej »